blog




  • Watch Online / Indyjski Gurjar (2023)



    Opis: Indyjski Gurjar: Z Firozem Chaudharym. Była dziewczynka, gdy miała się urodzić, jej dziadkowie i krewni przygotowywali się do uroczystości, bo myśleli, że urodzi się chłopiec, ale tak się nie stało, stała się dziewczynka. Kiedy ludzie ją zobaczyli i wołali do niej po imieniu - „Sophia”. Dziwnie jest słyszeć imię Apashguni, ale dziewczyna uśmiechała się, słysząc swoje nowe imię, myśląc, że trafiłam do jakiegoś raju. Ale ludzie nawet mnie nie dotykają, czuję się, jakbym był chory. Ci, którzy przyszli świętować, również odeszli. Ludzie chcieli mnie zabić, myśląc: „Jestem dziewczyną i co mogę dać oprócz zniesławienia?” Jedyną osobą, która mnie w pełni wspierała, była moja mama. Byłem martwy w oczach świata, ale byłem w sierocińcu. Miałam pełną rodzinę, a mimo to przebywałam w sierocińcu. Nie było dnia, żeby mama nie przychodziła do mnie i nie nakarmiła mnie mlekiem. Opiekowała się mną całkowicie i okłamywała mamę i rodzinę, że mam spotkać się z przyjacielem. Mama codziennie wymyślała nowe wymówki. Któregoś dnia dostałam wysokiej gorączki i tego dnia mama została ze mną cały dzień i po uśpieniu wróciła do domu. Tata zapytał, jak to możliwe, że jest tak późno, a ona odpowiedziała, że ​​moja przyjaciółka źle się czuje, a ja jej pomagam. Tata też tego dnia w gniewie pobił mamę. Moja mama cierpiała, a mimo to mnie ukrywała, myślała, że ​​jestem dzieckiem, co miałabym zrozumieć, ale tak nie było, wszystko zrozumiałam. Też myślałam, że się dowiem. Poszedłem do pani i po wielu prośbach powiedziała mi wszystko. Słysząc to wszystko, bardzo się zdenerwowałem, pomyślałem, że muszę zrobić coś innego. Kiedy coś dorosło, zapisałem się do klubu bokserskiego. Kiedy skończyłem 18 lat, zdobyłem tytuł mistrza stanu. Dwa miesiące później miałem mecz narodowy z pakistańską dziewczyną. Kiedy media przyszły przeprowadzić ze mną wywiad, zadzwoniła do mnie mama, która powiedziała: „Córko, proszę, nie krzywdź swojej rodziny”. Śmiałem się, że mama wciąż ratuje swoją rodzinę. Udzieliłem wywiadu i cała opinia publiczna usłyszała ten wywiad w telewizji. Wieczorem mama opowiedziała, że ​​podczas oglądania telewizji tata mówił: „Wow, co za dziewczyna, ile sławy przynosi swoim rodzicom i rodzinie. Zostawili mnie, mówiąc, że jestem Kulakszmi”. Dzisiaj chcieli się ze mną spotkać i zrobić sobie ze mną zdjęcia, ale jeszcze dzisiaj nie wiedzieli kim jestem. Dokładnie dwa miesiące później był mecz o Mistrzostwo Kraju i wszyscy przyszli mnie zobaczyć. Wiele osób przyszło obejrzeć mecz i wszyscy mówili: „Dasz radę”, ale ja patrzyłem na moją rodzinę w tym tłumie. Kiedy w oddali zobaczyłem swoją rodzinę, wpadłem w złość i wyładowałem całą złość na przeciwniku i zdobyłem tytuł mistrza kraju. I co, wszyscy się mną zainteresowali, ludzie zaczęli pytać o moją rodzinę. Bardzo podekscytowana powiedziałam mu, że jestem dziewczyną zamordowaną 20 lat temu, której po raz pierwszy nadano imię „Sofia”. Oczy całej mojej rodziny były wilgotne. W tej chwili ktoś wybiegł z odległego tłumu i nazwał mnie córką, to było dla mnie jak sen, miłość z dzieciństwa, którą straciłem, nagle to zrozumiałem, a ona mnie przytuliła i mówił wszystkim – „To jest moja córka”, która dała mi prawo do bycia ojcem. Wszyscy mnie przepraszali.